Prace publikowane na tym blogu są chronione prawem autorskim. Nie wyrażam zgody na kopiowanie ich, rozpowszechnianie ani przetwarzanie bez mojej wiedzy.
Piękny praszorek, ale dlazego idzie z zamkniętymi oczętami? Chyba się zamyślił - czyżby o swoim ulubionym kocurku. Ewelinka a kiedy nam jakieś milusne smoczysko namalujesz?
Ekstra buciki:)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście, dziś się przydał parasol. Szkoda, że nie mam takiego kolorowego jak Twoja ptaszynka :)
OdpowiedzUsuńW taki pochmurne dni kolorowy parasol obowiązkowo :)
UsuńPiękny praszorek, ale dlazego idzie z zamkniętymi oczętami? Chyba się zamyślił - czyżby o swoim ulubionym kocurku.
OdpowiedzUsuńEwelinka a kiedy nam jakieś milusne smoczysko namalujesz?
Ptaszorek nawet w deszczu rozmarzony :)
UsuńSmoczysko no nie wiem :) pomyślę :)
Ooo.. dla mnie dzisiaj coś na mgłę poproszę :) Może być o taki ptaszorek kolorowy własnie :)
OdpowiedzUsuńPtaszorek z lampą przeciwmgielną :)
UsuńNo proszę, w groszki kalosze. Modniś;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńptaszyna z kobaltowym (??) brzuszkiem ślicznie się pod parasolem mieści :))
OdpowiedzUsuńp.s. wiesz, taka jestem podekscytowana, że aż mi się trudno komentarz pisze... ;))))))))
coś się na niebieskości przestawiam - dziwne to u mnie ;)
Usuńmoże to takie moje zimowe ptaszorki :)
jaka słodka deszczowa ptaszyna pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńW takich kaloszkach mozna spacerowac...:)
OdpowiedzUsuńnawet deszcz nie straszny :)
Usuńsama słodycz :) świetne ilustracje
OdpowiedzUsuńTe kaloszki w kropeczki totalnie mnie powaliły-miamusne - prześliczny:-)
OdpowiedzUsuńdorcia
Hihihi ... mnie też kalosze całkowicie rozbroiły :)... więcej słodyczy mi dzisiaj nie trzeba, Twój ptaszorek za wszystkie wystarczy ... :D
OdpowiedzUsuń